POBIERZ KLAUZULĘ INFORMACYJNĄ DLA NEWSLETTERA
WIRTUALNY SPACER
Kliknij i zobacz jak wygląda teraz Krasnostawski Dom Kultury, zapraszamy do obejrzenia jakości HD
PLANETE+DOC Festival w KDK
Fundacja Sanctus Nemus we współpracy z Krasnostawskim Domem Kultury zapraszają na Weekend z festiwalem PLANETE+DOC. To jeden z najistotniejszych festiwali kina dokumentalnego w Europie, nagrodzony przez Polski Instytut Sztuki Filmowej jako najważniejsze międzynarodowe wydarzenie filmowe w Polsce.
Tegoroczna edycja Weekendu dedykowana jest szeroko pojętej edukacji. Podczas repliki festiwalu zostanie pokazanych premierowo 5 najlepszych filmów dokumentalnych minionego roku. Weekend z festiwalem PLANETE+DOC w Krasnostawskim Domu Kultury będzie miał miejsce w dniach 16-18 maja 2014 roku. Cena biletu za seans w danym dniu (dwa filmy) 5 zł, bilety grupowe 4 zł.
Program filmowy:
16.05.2014 (piątek)
godz. 9:30 #chicagoGirl.Facebookowa rewolucja (#chicagoGirl – The Social Network Takes on a Dictator), Reżyseria: Joe Piscatella
Ala’a Basatneh to charyzmatyczna dziewiętnastolatka, która od 2011 roku za pomocą własnego laptopa pomaga w koordynacji rewolucji w Syrii. Urodziła się w Damaszku, ale jako dziewczynka wyjechała z rodzicami do Stanów Zjednoczonych i mieszka obecnie na przedmieściach Chicago. Działa za pomocą mediów społecznościowych, które okazują się ważnym czynnikiem wspierającym syryjską rewolucję. Na Facebooku ma 1200 znajomych, a na Twitterze jej profil śledzi 2000 osób. W ten sposób promuje na świecie działania syryjskich rewolucjonistów. Wrzuca demonstracje jako wydarzenia na Facebooku, używa Google Maps do informowania o trasie ich przebiegu i publikuje na swych stronach materiał nakręcony przez demonstrantów. Zapewnia im też odpowiedni sprzęt do filmowania, wysyłając minikamery w przygotowanych przez siebie paczkach. Nie ma czasu na znajomych i własne hobby, bo każdą wolną chwilę spędza na wspieraniu działań opozycyjnych wobec dyktatury Baszszara al-Assada. Oprócz niej poznajemy w filmie także kilku jej syryjskich przyjaciół-rewolucjonistów, w tym młodego dziennikarza Mazhara Omara Tayara oraz młodego filmowca Basela Szahade, którzy zginęli podczas zamieszek, a także Aousa al Mubaraka, który jak dotąd jeszcze żyje. Poznajemy też opinię ekspertów na temat konfliktu w Syrii, w tym: dziennikarzy Kurta Andersena i Claya Shirky’ego, a także wykładowczyni Zeynep Tufekci i programisty Davida Gorodyansky’ego. Dzięki temu mamy szansę obejrzeć nie tylko poruszający obraz heroizmu i odwagi młodej dziewczyny, która z poświęceniem próbuje wspierać z odległego kraju opozycję we własnej ojczyźnie, lecz również ciekawą analizę konfliktu w Syrii i roli, jaką odgrywa w nim internet, a w szczególności media społecznościowe. (opis udostępniony przez kino)
godz. 18:00 Alfabet (Alphabet), Reżyseria: Erwin Wagenhofer
98% dzieci po urodzeniu ma wysokie IQ, ale po ukończeniu szkoły zaledwie 2% z nich osiąga takie same wyniki. Wszystkiemu winna jest przesadnie ustandaryzowana edukacja, oparta na współzawodnictwie i wymiernych ocenach, która zabija dziecięcą kreatywność i wyobraźnię, ucząc szablonowego sposobu myślenia. Film pokazuje, w jaki sposób współczesny system edukacji determinuje nasz sposób patrzenia na świat i kształtuje naszą osobowość. Dolina Śmierci jest w filmie metaforą. W tym najbardziej gorącym miejscu na świecie nie rośnie nic, bo deszcz praktycznie tu nie pada. Gdy jednak w 2005 roku spadło go kilka centymetrów, w Dolinie pojawiły się kwiaty. Podobnie jest z ludzkim umysłem, który w sprzyjających warunkach również może rozkwitnąć. Jednak Sir Ken Robinson, ekspert od spraw edukacji, otwarcie przyznaje, że współczesny świat w sposób systematyczny niszczy potencjał wyobraźni zarówno w dzieciach, jak i w dorosłych. Obserwujemy jak wygląda ten proces na świecie. Yang Dongping, profesor z pekińskiego Institute of Technology, narzeka na coraz silniejsze traktowanie edukacji w Chinach w kategoriach rynkowych, co wciąga dzieci w niebezpieczną spiralę współzawodnictwa. Z drugiej strony niemiecki specjalista w tej dziedzinie – Andreas Schleicher dostrzega zalety wprowadzenia międzynarodowych standardów w zakresie testów, bo dają one równe szanse dzieciom. Tego typu rozwiązanie krytykuje jednak niemiecki badacz mózgu Gerald Hüther, a także francuski kreatywny edukator dzieci Arno Stern, którego syn André nigdy nie chodził do szkoły, a świetnie daje sobie dziś radę, jak również Pablo Pineda Ferrer, znany z filmu „Ja też!” pierwszy student z syndromem Downa, któremu udało się ukończyć uniwersytet.
17.05.2014 (sobota)
godz. 17:00 Podejrzany: Ai Weiwei (Ai Weiwei: The Fake Case), Reżyseria: Andreas Johnsen
Chiński artysta, architekt i kurator Ai Weiwei to znaczący głos chińskiej opozycji, od lat aktywnie krytykujący władze w Chinach i walczący o prawa człowieka. Współtwórca wielu konceptualnych instalacji, w tym słynnej ekspozycji Sunflower Seeds w Tate Modern, a także Stadionu Narodowego w Pekinie, zaangażowany był w ujawnienie szeregu nadużyć przy budowie szkół, które zawaliły się podczas trzęsienia ziemi w prowincji Syczuan w 2008 roku. W kwietniu 2011 roku został aresztowany przez władze chińskie, a następnie przez 81 dni przetrzymywany w nieznanym miejscu i przesłuchiwany w sprawie rzekomego przestępstwa gospodarczego, unikania płacenia podatków, niszczenia dokumentów księgowych, a także bigamii i rozpowszechniania pornografii w internecie. O uwolnienie artysty, który naraził się komunistycznym przywódcom, nazywając ich gangsterami, wystąpiły rządy Stanów Zjednoczonych, Niemiec i Wielkiej Brytanii. Po rzekomym przyznaniu się do winy, został w czerwcu 2011 roku zwolniony z więzienia za kaucją, pod warunkiem, że nie będzie wypowiadał się publicznie i nie opuści Pekinu. Film pokazuje jak Ai Weiwei żyje po wyjściu z więzienia i jak nerwową grę prowadzi nadal z chińskimi władzami, które obserwują każdy jego krok tylko po to, aby wytoczyć mu kolejne zarzuty. Widzimy zarówno jego życie prywatne w domowym areszcie z żoną i synem, o których losy obawia się coraz bardziej, jak również usilną próbę ponownego wejścia w rolę zaangażowanego aktywisty. Nie jest to łatwe zadanie, bo po wyjściu z więzienia Ai Weiwei nie tylko cierpi na bezsenność i zaniki pamięci, a policja śledzi każdy jego ruch, lecz musi również odnaleźć się pomiędzy życiem rodzinnym a nieustannym zainteresowaniem mediów i świata sztuki. Zachowuje jednak stoicki spokój, a jedynym sposobem na rozładowanie emocji i frustracji okazać się może kolejna instalacja, którą Ai Weiwei planuje pokazać zagranicą.
godz. 18:30 Brakujące zdjęcie (The Missing Picture), Reżyseria: Rithy Panh
W drugiej połowie lat 70. ubiegłego wieku w Kambodży panowała dyktatura Pol Pota i Czerwonych Khmerów, podczas której zginęło ponad 2 miliony ludzi, czyli ¼ mieszkańców Kambodży. Stosowano praktyki ludobójcze, ograniczono kulturę, wprowadzono kompleksowy system przydziałów żywności i ubrań. Zamknięto szkoły, uniwersytety i świątynie, zlikwidowano telewizję, ograniczono audycje radiowe. Zniszczono miasta, traktując je jak „wylęgarnie pasożytów”, a ludność przesiedlono na wieś i pozbawiono praw, włącznie z prawem wyboru małżonka. Reżyser filmu Rithy Panh od lat śledzi i dokumentuje okrucieństwa popełnione przez Czerwonych Khmerów. Za ich czasów przeżył dzieciństwo, przebywał w obozie koncentracyjnym i stracił niemal całą rodzinę. Tym razem postanowił odnaleźć dokumentujące traumatyczne dla siebie zdarzenia zdjęcia, które Khmerowie pozostawili po sobie w latach 1975-1979. Szukał ich w starych archiwach, dokumentach, a nawet na kambodżańskich wsiach. Niestety nie zachowały się żadne z nich. Zamiast zaginionych zdjęć, Panh postanowił wykorzystać w filmie własne rekonstrukcje miejsc, w których kiedyś przebywał i osób, które znał. Wykonane przez niego gliniane figurki ustawione na tle krajobrazu ożywają na ekranie niczym prawdziwi ludzie i oddziałują na wyobraźnię znacznie silniej niż rzeczywiste postaci. Ci niemi świadkowe traumatycznych dla reżysera zdarzeń tworzą ciche obrazy śmierci, będącej symbolem dyktatury Pol Pota. Pomagają zrekonstruować indywidualną i zbiorową pamięć o zbrodniach popełnionych w tamtych czasach i w niezwykle wstrząsający sposób dopowiadają tragiczną historię Kambodży. Panh wykorzystał również fragmenty propagandowych filmów z okresu dyktatury Pol Pota, które silnie kontrastują z wykonanymi przez niego rekonstrukcjami zdarzeń. Dzięki temu powstał nie tylko wstrząsający film dokumentalny o kambodżańskiej historii, lecz również monumentalny jej pomnik, łączący w sobie lament i ból po traumatycznych dla reżysera przeżyciach.
18.05.2014 (niedziela)
godz. 17:00 Był sobie las (Once Upon a Forest), Reżyseria : Luc Jacquet
Jak naprawdę wygląda głębia tropikalnych lasów i jakie tajemnice skrywa? Jakie rośliny tam rosną i w jakim tempie? Po nagrodzonym Oscaraem słynnym „Marszu pingwinów” Luc Jacquet zabiera nas w kolejną fascynującą podróż do świata natury – tym razem w głąb tajemniczych i mało znanych do tej pory lasów deszczowych, rosnących w Peru i Gabonie, uznanych za „zielone płuca” naszej planety. Zapierający dech w piersiach film pokazuje, jak wygląda cud tamtejszej przyrody. Obserwujemy cykl życia lasów pierwotnych i wtórnych, dowiadujemy się, jak wygląda ich ekosystem, poznając nieznany i niepokazywany dotąd świat natury, który rządzi się własnymi prawami i zasadami, a w dodatku jest w stanie ciągłego wzrostu i odnowy. Widzimy lasy tropikalne, które wyrastają niemal na naszych oczach, dowiadujemy się o ich prehistorii i warunkach rozwoju na przestrzeni wieków. Obserwujemy jak pojawiały się i ewoluowały pierwsze rośliny, jak tworzyła się unikalna więź między nimi i zwierzętami. Poznajemy spektakularne historie o świecie tej nieokiełznanej przyrody, w którym każdy organizm – od najmniejszego do największego – odgrywa istotną rolę. Okazuje się, że drzewa zachowują się zaskakująco podobnie do ludzi i zwierząt. Mają nie tylko zdolność komunikowania się z innymi gatunkami, ale potrafią również same bronić się przed drapieżnikami. Pozwalają na przykład mrówkom tworzyć kolonie w pniach, wykorzystując je potem do walki z gąsienicami. Doskonale sfilmowany w technice 4K film oparty został na oryginalnym pomyśle cenionego francuskiego przyrodnika Francisa Hallé, pioniera botaniki i ekologii, autora wielu książek przyrodniczych, którego cenne komentarze stanowią istotny walor tego obrazu. Film zachwyca poziomem technicznym zdjęć, kręconych od czerwca do listopada 2012 roku kamerą z olbrzymim teleobiektywem, z wykorzystaniem kamer-dronów, dzięki którym udało się uchwycić panoramę dziewiczej przyrody. Ogromną rolę odgrywają tu również efekty wizualne i dźwiękowe, w tym ożywione na ekranie rysunki i animacje, pokazujące jak funkcjonuje i jakie odgłosy wydaje fauna i flora lasów deszczowych. Po raz pierwszy kino tak silnie i na taką skalę zaangażowało się w ruch na rzecz ochrony i zachowania przyrody najbardziej pierwotnych lasów na Ziemi.
godz. 18:30 Więcej niż miód (More Than Honey), Reżyseria: Markus Imhoof
Od 15 lat naukowcy i hodowcy z przerażeniem obserwują, jak zmniejsza się populacja pszczół na świecie. Twórcy filmu dokumentalnego „Więcej niż miód”, starają się znaleźć przyczyny tego zjawiska oraz przybliżają widzom konsekwencje, jakie może mieć dla Ziemi wyginięcie pszczół. W ciągu ostatnich 15 lat na całym świecie zostały zdziesiątkowane liczne kolonie pszczół. Przyczyny tej katastrofy nie są znane. W zależności od regionu świata śmiertelność tych owadów wynosi pomiędzy 50 a 90% populacji. Epidemia nadal się rozprzestrzenia. Wszędzie scenariusz jest taki sam: miliardy pszczół opuszczają ule i bezpowrotnie znikają. W Stanach Zjednoczonych spośród 2,4 milionów uli zniknęło około 1,5 miliona. W Niemczech ten problem dotknął jednej czwartej wszystkich kolonii, a straty w gospodarstwach sięgają 80%. Podobna sytuacja miała miejsce w Polsce, Szwajcarii, Francji , Włoszech, Portugalii , Grecji, Austrii i Anglii. Zjawisko to zostało nazwane „fenomenem Mary Celeste” – od nazwy statku, którego załoga zniknęła w niewyjaśnionych okolicznościach w 1872 roku. W 2006 roku naukowcy po rak pierwszy użyli nazwy „zespół masowego ginięcia pszczoły miodnej” (ang. Colony Collapse Disorder). Do tej pory nie wiadomo dokładnie, co jest jego przyczyną, ale najprawdopodobniej jest to zespół takich czynników jak: obniżona odporność pszczół, stres, zatrucie pestycydami, wirusy i inwazje pasożytów. Problemu nie można bagatelizować. Apis mellifera, czyli pszczoła miodna, pojawiła się na naszej planecie 60 milionów lat przed człowiekiem i jest znaczącym ogniwem w ekosystemie, niezbędnym dla przetrwania człowieka. 80% gatunków roślin wymaga zapylania – bez tego procesu owoce i warzywa mogą zniknąć z powierzchni Ziemi. Jak zauważył Albert Einstein, a przed nim Karol Darwin: „Kiedy pszczoła zniknie z powierzchni Ziemi, człowiekowi pozostaną już tylko cztery lata życia”.
Więcej informacji o festiwalu znajdziecie w broszurze: Weekend z festiwal PLANETE+DOC.