POBIERZ KLAUZULĘ INFORMACYJNĄ DLA NEWSLETTERA
WIRTUALNY SPACER
Kliknij i zobacz jak wygląda teraz Krasnostawski Dom Kultury, zapraszamy do obejrzenia jakości HD
Dni Krasnegostawu 2013 - relacja z koncertów
Piątek
"We're up all night to the sun / We're up all night to get some / We're up all night for good fun / We're up all night to get lucky." Tym refrenem najnowszego przeboju Daft Punk pożegnał nas rozpoczynający Dni Krasnegostawu 2013 na Scenie Zaułek Nadrzeczny zespół Zieloni. Los chciał, że nie do końca były one prorocze. W piątek 24 maja 2013 r. dobrą zabawę utrudniał padający całą dobę deszcz. Najzagorzalsi fani muzyki, którzy stawili się aby zobaczyć występujących tego popołudnia artystów mogli być jednak usatysfakcjonowani.
Z małym opóźnieniem spowodowanym warunkami atmosferycznymi imprezę rozpoczęli wspomniani Zieloni. Zespół w składzie: Katarzyna Kłosowska – wokal, Damian Chabros – gitara, wokal, Damian Dudzik – gitara basowa, klawisze, Przemysław Mika – gitara basowa, klawisze oraz Oskar Bukała - perkusja zaprezentował własne interpretacje szlagierów muzyki rozrywkowej. Na godzinny występ złożyły się między innymi: "Szał" Edyty Bartosiewicz, "Move in the Right Direction" Gossip, "Valerie" Amy Winehouse, "Comfortably Numb" Pink Floyd czy "Foxy Lady" Jimiego Hendrixa. Jak widać setlista zawierała świeże radiowe hity, jak i nieśmiertelne klasyki rodem z lat 70-tych. Na tle tej przebojowej mieszanki przyzwoicie wypadła jedyna autorska kompozycja zespołu "Weekend", która brała udział w konkursie "Przebojem na antenę 2013".
Zwycięzca ubiegłorocznej lubelskiej edycji tego plebiscytu pop-rockowy MProjekt pojawił się na scenie jako drugi. Formacja wykonała utwory z wydanej własnym sumptem debiutanckiej epki. Nie zabrakło najbardziej rozpoznawanych: "Skarbu" i "Face to face". Sześcioosobowy skład (Adam Misiura – gitara, Damian Krzywda – gitara, Piotr Szafrański – gitara basowa, Marcin Siwiec – klawisze, Kamil Korzeniowski – perkusja, Mateusz Mikłasz – wokal) mimo niesprzyjającej pogody z łatwością wszedł w interakcję z publicznością. Po zakończeniu koncertu grupa obdarowała płytami fanów, którzy szczególnie mocno wspierali ją brawami.
Po przerwie przyszedł czas na wyróżniający się na polskiej rockowej scenie niezależnej Crab Invasion. Lubelsko – warszawska grupa zaprezentowała przekrój swojego artystycznego dorobku. Począwszy od kompozycji z debiutanckiego dema, poprzez hitowe "Lesson 01" na przedpremierowym wykonaniu nowych kompozycji kończąc. Wyróżniły się: punkowy "Psychodad", przebojowy "Caps" i niedostępny jak na razie na żadnym wydawnictwie "Morgan Freeman". Niewymuszona, bezpretensjonalna energia ZaStarego, El Cascadora, Hugh i Plażowego Tomiego objawiła się również w "Margin Of Order" czy "Walk-Through". Wizualnie show dopełniła kolorowa oprawa świetlna (ruchome głowy, lasery) sprawiając, że Ci, którzy zdecydowali się pozostać do końca piątkowej odsłony Dni Krasnegostawu powoli zapominali o deszczu.
Sobota
W sobotę pierwsze minuty na Scenie Zaułek Nadrzeczny należały do lokalnego zespołu Prolox. Na dwudziestokilkuminutowy program złożyły się autorskie kompozycje stylem oscylujące wokół twórczości LKS-u. Zresztą po koncercie kapeli przypięto łatkę LKS Bis. Wpływ na to miał zapewne skład w jakim wystąpili przed krasnostawską publicznością. Trzej panowie: Radosław Żądełek – perkusja, Lucjan Chruściel – gitara, Maciej Wolanin – gitara basowa, to członkowie obu zespołów. Wyjątkowe brzmienie kapeli to jednak zasługa uzdolnionej wokalistki Pauliny Dąbrowskiej, której gra na klawiszach jest czynnikiem wyróżniającym Prolox spośród innych krasnostawskich zespołów. Na scenie obok niej pojawił się również dawno nie widziany w Krasnymstawie gitarzysta Zbigniew Bień. Debiut udany. Czekamy na więcej.
Olga Matuszewska za sprawą wydania płyty „Don't Cry” stale gości ostatnio na łamach popularnych portali muzycznych. W wywiadach podkreśla, że w muzyce najważniejsza jest dla niej szczerość, którą odnajduje u takich artystów jak: Stevie Wonder, Marvin Gaye, Ed Sheeran, Frank Ocean, Erykah Badu czy Lauryn Hill. Program jaki zaoferowała w sobotnie popołudnie w 100 % potwierdza jej wypowiedzi. Mieszanka popu, jazzu i soulu, jakiej nie powstydziliby się wyżej wymienieni artyści zawładnęła tymi, którzy w muzyce cenią sobie najbardziej naturalność i piękne melodie. W miarę upływu czasu przybywało osób nagradzających Olgę brawami. Warto zaznaczyć, że wszystkie utwory wykonała sama, akompaniując sobie na klawiszach bądź gitarze. Występ Olgi poprzedził krótki recital Marleny Stangryciuk, na który złożyły się jej interpretacje piosenek znanych polskich wokalistek: Grażyny Łobaszewskiej czy Kory Jackowskiej.
Największą publikę podczas Dni Krasnegostawu 2013 zgromadził (co nie powinno być dla nikogo niespodzianką) zespół LemON. Fani, pośród których przeważały przedstawicielki płci pięknej, zajmowali miejsce przed sceną na długo przed rozpoczęciem koncertu. Niemalże przez cały występ wykonawcom towarzyszyły piski i krzyki rozhisteryzowanych dziewcząt. Na szczęście nie na tyle głośne, aby całkowicie zagłuszyć Igora Herbuta - wokal, Andrzeja Olejnika – skrzypce, Adama Horoszczaka – gitara, Piotra Kołacza – gitara basowa i Piotra Budniaka – perkusja. Usłyszeć można było największe przeboje grupy: ,,Będę z Tobą” i ,,Napraw”, utwory za które docenili ich jurorzy "Must Be The Music": "Litaj Ptaszko", ,,Tepło" i ,,Dewiat", a także cover The Beatles ,All You Need Is Love". Zgromadzeni dobrze się bawili, często śpiewając je razem z zespołem. Nie obyło się bez bisów, podpisywania płyt i wspólnych zdjęć. Euforii związanej z występem „Lemonów” nie ostudził nawet deszcz, który przypomniał o sobie na zakończenie drugiego dnia imprezy.
Niedziela
Niedziela na Zaułku rozpoczęła się od występów krasnostawskich chórów. Śpiewaków docenili muzycy zespołu Malwiny Kusior nie szczędząc im oklasków. Malwina była ostatnią gwiazdą przewidzianą w programie Dni Krasnegostawu 2013 (nie wliczając oczywiście koncertu "Gloria Vitae").
Jej koncert poprzedził występ Casperband - zespołu potrafiącego zagrać praktycznie wszystko: od żywiołowego rock'n'rolla, przez spokojnego bluesa, aż po aktualne radiowe przeboje. Swoimi wykonaniami "Cykad na cykladach" Maanamu czy "Lili" Eneja postawił na nogi leniwie gromadzącą się tego dnia publiczność.
Niewątpliwą atrakcją zarówno dla ucha jak i oka był wieńczący koncertowy weekend nad Wieprzem show wspomnianej Malwiny Kusior. Wokalistka zaprezentowała przede wszystkim utwory ze swojej płyty "Przeznaczenie". Najlepiej wypadły jednak "Sex On Fire" z repertuaru Kings Of Leon i "Unfaithful" Rihanny. Mix popu, r&b, rocka i elektronicznych brzmień w połączeniu ze zmysłowym wykonaniem przypadł do gustu w głównej mierze męskiej części publiczności. Malwinie na scenie towarzyszył zespół, który wydawał się jedynie dodatkiem do podkreślonego odważnym strojem seksapilu piosenkarki. Podobnie jak w przypadku grupy LemON po występie przyszedł czas na rozmowy z fanami i rozdawanie autografów.
Wieczór podobnie jak w sobotę zakończyła dyskoteka, którą poprowadził DJ Mundi. Jeżeli chodzi o pogodę, ta ponownie zaskoczyła. Tym razem pozytywnie. Późnym popołudniem nad Krasnymstawem pojawiła się piękna tęcza.
GALERIA ZDJĘĆ Z DNI KRASNEGOSTAWU 2013